Wysypki alergiczne wyglądają jak małe pryszcze bez widocznej łodygi lub pokrzywki. Zajmuje dużą powierzchnię skóry. Wysypka między piersiami może rozprzestrzeniać się na całą klatkę piersiową, brzuch, żebra, ramiona, szyję i twarz. Istnieje kilka grup alergenów, które wywołują wysypkę między piersiami: Kurz.
Leczenie odparzeń. 1. Odparzenia u niemowląt. Odparzenia są częstym problemem skórnym u niemowląt, jest to spowodowane wyjątkową wrażliwością skóry niemowlaka, która posiada bardzo cienki ochronny płaszcz hydrolipidowy. Najczęstszą przyczyną odparzeń u niemowląt jest zbyt rzadkie zmienianie pieluszki, dlatego do odparzeń
Dermatologia Ropień Zmiany skórne Swędzenie skóry Krwiak. Lek. Katarzyna Szymczak. 79 poziom zaufania. Może to po prostu potówki, bez obejrzenia zmiany ciężko postawić diagnozę, na podstawie opisu nie budzą niepokoju. Pozdrawiam. Lek. Izabela Lenartowicz Dermatologia , Katowice. 94 poziom zaufania.
Nic więc dziwnego, że wiele kobiet decyduje się na tatuaż w okolicy piersi. Można go wykonać zarówno pod piersiami, z boku, nad nimi, ale też między jedną, a drugą. To ostatnie miejsce jest najlepsze, choć to pod piersiami znajduje się najwięcej wzorów. Zobacz w naszej galerii najpiękniejsze z nich!
Zmiany chorobowe wyprysku wyprzeniowego lokalizują się u osób otyłych na fałdach skórnych - zwłaszcza pod piersiami, na szyi, w fałdach brzusznych. Z kolei u pozostałych pacjentów lokalizacja zmian to: pachy, pachwiny, okolica narządów płciowych, szpara pośladkowa, okolica pępka, obszar zauszny, okolica międzypalcowa.
Białe plamki to też przebarwienia, a właściwie odbarwienia. Powstają zazwyczaj pod wpływem urazów: oparzeń (także słonecznych), otarć, zranień, wyprysków czy stanów zapalnych, w których dojdzie do zniszczenia melanocytów. Fachowo nazywa się to hipopigmentacja pozapalna. Ale białe plamki mogą także oznaczać chorobę skóry.
. Wiele lat temu po raz pierwszy spojrzeliśmy na oszałamiające zdjęcia, które Jimmy Nelson opublikował w swojej książce „Before They Pass Away”, która dała nam spojrzenie na ponad 30 znikających plemion z całego świata. Od Mongolii po Indonezję Jimmy spędził tygodnie z każdym plemieniem, aby poznać ich kulturę i uchwycić ją z jego punktu widzenia. W 2018 roku Nelson opublikował swój drugi duży projekt pod tytułem „Homage to Humanity”. Odwiedził 34 rodzime kultury na pięciu kontynentach, powracając do swoich poprzednich podróży. Podczas gdy jego pierwsza książka była zbiorem zdjęć, tym razem fotograf zdecydował się rozwinąć i dodać notatki podróżnicze, mapy, lokalne fakty i osobiste wywiady, przesuwając ostrość swojej opowieści z przedmiotów, które przechwytuje do samej podróży. „Kiedy miałem 17 lat, rozpocząłem podróż i nadal jest to podróż, w której jestem dzisiaj.” – powiedział Nelson. „Chodzi o ponowne połączenie i odnalezienie siebie, ubrałem to i zamaskowałem je fotografią, plemionami i rdzennymi kulturami, ale ostatecznie to bardzo osobista podróż, którą chce przeżyć.” W swojej pracy Jimmy bada ideę ponownego połączenia się z naszymi korzeniami i naszym człowieczeństwem i wierzy, że rdzenni mieszkańcy odgrywają ważną rolę w naszym postrzeganiu nas jako istot ludzkich. Dlatego zaprasza wszystkich do przyłączenia się do globalnej dyskusji na temat tożsamości kulturowej. W ciągu kilku tygodni Jimmy Nelson planuje wydać film zawierający 1500 fotografii, „wszystkie połączone razem w niesamowitą podróż przez kolebkę ludzkiej kultury”. 1. Hakamou’i, Ua Pou, Markizy, Polinezja Francuska 2. Yang Shuo Cormorants, Chiny 3. Mask Dancers, Paro, Bhutan 4. Samburu Tribe, Kenia 5. Perak, Thikse Monastery, Ladakh, Indie 6. Vaioa River, Atuona, Hiva Oa, Markizy, Polinezja Francuska Reklama7. Khoyor Tolgoi, Mongolia 8. Huli Wigmen, Papua-Nowa Gwinea 9. Ganges, Haridwar, Indie 10. Tarangire, Rift Escarpment, Tanzania 11. Ni Vanuatu Men Rah, Wyspy Vanuatu 12. Ndoto Mountain Range, Kenia 13. Wioska Angge, Królestwo Lo 14. Likekaipia Tribe Ponowi, Papua-Nowa Gwinea 15. Paro Pass, Bhutan 16. Uramana Clan, Amuioan, Tufi, Papua-Nowa Gwinea 17. Liu Pan Shui, Gui Zhou, Chiny 18. Te Aroha Mikaka, Nowa Zelandia 19. Góra Bosavi, Papua-Nowa Gwinea 20. Cerro Christal, Argentyna 21. Wioska Korcho, Etiopia Reklama
Matka trójki dzieci dzieli się na Facebooku odważnymi zdjęciami, na których widać wgłębienia na jej piersiach. Kobieta ostrzega, że był to jedyny objaw, który skłonił ją do pójścia do lekarza. Zobacz film: "Jak zapobiec dużej umieralności z powodu raka piersi?" Sherrie Rhodes opublikowała na swoim profilu te intymne zdjęcia, aby zwiększyć świadomość kobiet odnośnie do potencjalnych objawów raka piersi. Jej post polubiono i udostępniono setki razy. Sherrie wspomina, że zmiany na swojej piersi zauważyła, gdy przymierzała nowy kostium kąpielowy. Wgłębienia wyglądały trochę dziwnie i dlatego wzbudziły jej niepokój. Zmiany jednak bardzo różniły się od tych, które zwykle są związane z rakiem. (Facebook/Sherrie Rhodes) Jednak kobieta widziała post o podobnych wgłębieniach będących oznaką czegoś dziwnego, więc umówiła się na wizytę u lekarza rodzinnego. Nie była zbytnio zmartwiona, ponieważ nie wyczuwała guza ani nie miała innych dolegliwości. Lekarza rodzinny skierował ją na badania do poradni onkologicznej, gdzie wykryto zmianę w jej piersi. Następnie kobieta została skierowana na mammogram i po badaniu usłyszała diagnozę. Informacja była dla niej szokiem, nie mogła przestać płakać. Myślała o trójce swoich dzieci i nie wiedziała jak ma im o tym powiedzieć. Jednocześnie Sherrie niemal od razu po wyjściu od lekarza podjęła decyzję, że musi opublikować odpowiedni post na Facebooku, aby ostrzec inne kobiety. Kobieta miała świadomość, że to intymny rejon jej ciała i była bardzo zdenerwowana, gdy robiła zdjęcie. Stwierdziła jednak, że warto to zrobić, jeżeli pomoże to chociaż jednej osobie. Sama podkreśla, że gdyby nie zobaczyła podobnego postu na Facebooku, nigdy by nie skojarzyła takich wgłębień z rakiem. (Facebook/Sherrie Rhodes) Sherrie podzieliła się zdjęciami, aby zachęcić inne kobiety do sprawdzania każdej zmiany w wyglądzie ich piersi, która odbiega od normy. Kobiety powinny mieć świadomość, że o rozwoju raka piersi nie świadczą tylko wyczuwalne guzki. Od tamtego czasu post został udostępniony prawie 700 razy, a Sherrie skontaktowała się z kobietami, które mają takie same wgłębienia na piersiach i nie wiedziały, że mogą one wskazywać na raka. Od czasu publikacji postu, pani Rhodes została zasypana listami pełnymi słów wsparcia, w których ludzie docenili ją za to, że w takiej sytuacji pomyślała o tym, aby pomóc innym. Stała się tym samym inspiracją zarówno dla przyjaciół, jak i zupełnie obcych osób. Gilly Whitton napisała, że zanim przeczytała post, bardzo bała się nie tylko dotknąć swoich piersi, ale również spojrzeć na nie lub obejrzeć w lustrze. Podejście kobiety zmieniło się po tym, jak zobaczyła zdjęcia swojej przyjaciółki. Dzięki nim kobieta po raz pierwszy zbadała i dokładnie obejrzała swoje piersi. Gilly jest bardzo wdzięczna przyjaciółce za to, że podzieliła się swoją historią tak szybko po rozpoznaniu. W leczeniu raka najistotniejszą rolę odgrywa wczesna diagnoza. Dlatego historie ludzi, takich jak Sherrie są tak ważne. Im większa świadomość objawów choroby, tym większe szanse na wyleczenie. polecamy
Jola........czym predzej wybierz sie do lekarza i nie czekaj, ja miałam podobna sytuacje a w dodatku mam guzka w piersi, dostałam sie do onkologa, on zrobił wywiad, skierował na badania itp, miałam wyciętą zmiane na skórze własnie podobna jak ranka-odparzenie-poszło do badania hist-pat, nie mam jeszcze wyników, a w przuszły piątek mam biopsje gruboigłowa, i niestety mam podejrzenie o nowotwór........wiec nie czekaj bo zadna zmiana w wygladzie piersi nie jest normalna i niech cie lekarze nie zwodza, jak w Twojej miejscowosci jest mozliwosc to szukaj prywatnie do onkologa lub madrego lekarza-mówie madrego.....i idz na wizyte, lepiej dmuchac na moze akurat to nic złego, ale aby spac spokojnie musisz wyjasnic i miec bardzo czesto lekarze sie mylą, przeciagają czasowo a potem..........juz ewidentnie kazdy wie.............życze zdrowia i nie czekaj........
Gabriela Jelonek Zmieniające się ciało dorastających dziewczynek czasem wprawia je w zakłopotanie. Krzywe spojrzenia w szkole i wśród rówieśników mogą pogłębiać wstyd. Pokochaj swoje piersi, daj przykład córce i pokaż, jak o nie dbać, aby były zdrowe. Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi. Na tę chorobę nowotworową rocznie w Polsce zapada ponad 18 tys. kobiet. Rak piersi wykryty we wczesnym stadium może być wyleczalny. Najważniejsza jest jednak odpowiednia profilaktyka i nauka samobadania już w czasach nastoletnich. Dlatego Izabela Sakutova, ekspertka od brafitingu, a prywatnie mama, napisała książkę "Pokochaj swoje piersi. Biustopozytywny poradnik dla dziewcząt i ich mam". Co istotne, temat piersi u dorastających dziewczynek nie dotyczy tylko sfery fizycznej, ale także psychicznej i w znaczący sposób wpływa na ich samopoczucie, samoocenę i pewność siebie. Naumczyk Izabela Sakutova jest inicjatorką akcji DOTYKAM=WYGRYWAM i reCYClingu biustonoszy. W kampanię zaangażowali się artyści i celebryci. Jak rozmawiać z córką o tym, jak zmienia się ich ciało w czasie dorastania? To często wstydliwy temat, tabu. Dzieci w szkole śmieją się z biustów – że albo są małe, albo szybko urosły. Izabela Sakutova: W okresie dojrzewania ich ciało się zmienia. Piersi zaczynają rosnąć szybciej lub wolniej, hormony buzują. Brak akceptacji tych zmian może się przejawiać brakiem wiary w siebie oraz problemami związanymi z tworzeniem i podtrzymywaniem relacji międzyludzkich. Sposób, w jaki dziewczęta odbierają siebie, może mieć bezpośredni wpływ na każdy aspekt ich życia. Zachęcam więc mamy do rozmawiania z córkami na temat uczuć i emocji związanych z piersiami, aby miały pewność, że zmiany, przez które przechodzą, są NORMALNE, aby miały świadomość tego, że jesteśmy po to, by towarzyszyć im podczas doświadczania tych przemian, zmniejszyć ich niepokój, odpowiadając na rodzące się pytania. Pojawienie się piersi często w odczuciu dziewcząt nie jest powodem do dumy. Uszanujmy te uczucia, pytajmy, wyjaśniajmy, a przede wszystkim postarajmy się zrozumieć stan emocjonalny naszego dziecka i wspierajmy je z całych sił. Okładka książki Ile razy jako dorastająca nastolatka słyszałaś komentarze na temat piersi? Temat biustu pojawia się w przestrzeni społecznej czy medialnej bardzo często, niekoniecznie w kontekście zdrowia. Dlatego, aby na swoje piersi spojrzeć z odpowiednią troską, Izabela Sakutova napisała książkę pt.: „Pokochaj swoje piersi. Biustopozytywny poradnik dla dziewcząt i ich mam”. To 256 stron praktycznej wiedzy na temat biustu, jego budowy, aspektów zdrowotnych, ale i związanych z urodą czy modą. Książka podzielona jest na cztery działy: rozwój piersi, pierwszy stanik, bezstresowe zakupy bieliźniane oraz twój dotyk może uratować ci życie. Pozycję tę powinna mieć na swojej półce każda mama, która jeszcze nie rozmawiała ze swoją córką o piersiach, jak i każda nastolatka, dowiadująca się dopiero, jak może zmieniać się kobiece ciało. Przejrzyste grafiki i ilustracje sprawiają, że książkę przegląda się z przyjemnością, a nawet momentami zaśmiewa pod nosem, patrząc na rysunki i myśląc: też tak mam! Temat piersi poparty jest badaniami, przeprowadzonymi na ponad 2 tys. kobiet. Wynika z nich że aż 78 proc. dziewcząt nie rozmawiało z mamami na temat zdrowia piersi! Książka jest cegiełką w kampanii Dotykam=Wygrywam, którą od 9 lat organizuje autorka wraz z marką bieliźnianą Panache. – Fundacja zbiera aktualnie fundusze na uruchomienie bezpłatnej aplikacja skierowanej do nastolatek. Cegiełką w tegorocznej kampanii jest napisana przeze mnie charytatywnie książka. 100 proc. dochodu z jej sprzedaży zostanie przeznaczone właśnie na tę aplikację, której celem będzie promowanie profilaktyki raka piersi poprzez naukę samobadania oraz poznanie i zapobieganie symptomom źle dobranego biustonosza, które mogą stać się przyczyną problemów związanych ze zdrowiem fizycznym i emocjonalnym dziewcząt - wyjaśnia Izabela Sakutova. Zdaję sobie sprawę, że szczególnie dla nastolatki to prawie niemożliwe nie porównywać swoich piersi do tych „idealnych”, których obrazy zewsząd nas atakują. W otaczającym nas świecie popkultury mogą uważać, że są niewystarczająco dobre. Uświadamiajmy je więc, że nie ma czegoś takiego jak „właściwy” czy „normalny” rozmiar piersi. Każda z nas ma wyjątkowy, bo jedyny w swoim rodzaju biust i proporcje ciała. I całe szczęście! Gdybyśmy wszystkie wyglądały tak samo, życie byłoby bardzo nudne! Przeprowadziła Pani badania o biustach wśród ponad 2 tys. kobiet. Co z nich wynika? Badania były przeprowadzane na grupie 2863 dziewcząt i ich mam. Dowiedziałam się że: 78 proc. dziewcząt stwierdziło, że ich mamy nie rozmawiają z nimi na temat zdrowia piersi. 40 proc. dziewcząt myśli, że rak piersi powstaje w skutek działania antyperspirantów, opalania, ran, siniaków, fal emitowanych przez telefon komórkowy, noszenia niewłaściwie dopasowanego biustonosza czy posiadania większego rozmiaru piersi. 86 proc. mam nie zabrało dojrzewającej córki do brafitterki, a 65 proc. nie wyjaśniło, na co powinna zwrócić uwagę przy doborze biustonosza. Prawie połowa, bo aż 48 proc. dziewcząt nie akceptuje swoich piersi i uważa, że są albo za małe, albo za duże. Sporą rolę w podejściu do biustów odgrywają więc mamy. Gdy nastolatka nie chce nosić biustonosza – namawiać ją, czy to także jest zdrowe dla piersi dorastającej kobiety? Rolą mamy jest podpowiedzieć córce, jakie korzyści dla codziennego funkcjonowania i dla jej zdrowia może nieść za sobą noszenie dobrze dobranego biustonosza. Dziewczynka jednak sama powinna przekonać się do tego, że chce nosić stanik. Nie ma ściśle określonego wieku, w którym powinna zacząć go nosić. To sprawa bardzo indywidualna. W przypadku niektórych dziewcząt może się okazać, że będą go potrzebować już w wieku 8–10 lat, podczas gdy inne w późniejszym okresie. Czas na pierwszy biustonosz jest wtedy, kiedy dojrzewająca dziewczynka poczuje się niekomfortowo z tym, że jej brodawki sutkowe odstają przez ubrania lub pierś zaczyna się odznaczać. Piersi na etapie wzrostu są one bardzo tkliwe, dlatego ważne jest, aby od samego początku odpowiednio je zabezpieczyć poprzez noszenie dobrze dobranego biustonosza, który zminimalizuje ból i zapewni utrzymanie piersi w dobrej kondycji. Dobrze dopasowana bielizna ustabilizuje jej biust i sprawi, że będzie czuć się wygodnie. Noszenie biustonosza jest jak najbardziej wskazane dla rozwijających się piersi. Musi on być jednak dobrze dobrany pod względem rozmiaru i fasonu. Niezależnie od tego, jakiej wielkości jest biust - każdy potrzebuje podtrzymania. Części naszego ciała, takie jak nogi czy ręce, mają wewnętrzną strukturę dającą im podtrzymanie, czyli kości i mięśnie. W piersiach ich jednak nie ma. Skóra pokrywająca piersi daje im pewne podtrzymanie, ale tak naprawdę za ich kształt i naturalne umiejscowienie na klatce piersiowej odpowiada system specjalnych struktur więzadeł i powięzi, które można sobie przyrównać do sznurków tworzących hamak dla tkanki piersiowej. To właśnie ten hamak nadaje piersiom kształt. Sznurki tworzące go są bardzo mocne. Są one jednak elastyczne i ulegają rozciąganiu, jeśli nie zabezpieczymy dobrze piersi na co dzień za pomocą dobrze dobranego biustonosza. Brak stabilizacji i podtrzymania może narazić je na pogorszenie ich kondycji. Jak nauczyć dorastającą dziewczynkę samobadania piersi? By nauczyć dojrzewające dziewczęta dbania o piersi, między innymi przez wykonywanie samobadania, powołałam fundację Wsparcie na Starcie. Jej celem jest budowanie zdrowych nawyków dotyczących dbania o piersi wśród dziewcząt. Na co dzień w spełnianiu tej misji pomagają mi lokalnie zaangażowane profesjonalne brafitterki, merytorycznie przygotowane do przeprowadzania biustopozytywnych pogadanek w szkołach z dziewczętami na temat profilaktyki raka piersi i doboru dobrze dopasowanego biustonosza. Rak piersi występuje rzadziej u nastolatek niż u kobiet dojrzałych. Jednak większość działań, które podejmuje się w Polsce odnośnie do edukacji na temat profilaktyki raka piersi, jest kierowana do dorosłych kobiet. Wierzę, że rozmowa na temat profilaktyki raka piersi powinna być przeprowadzona o wiele szybciej, aby dziewczęta były wyposażone w potrzebną im wiedzę, stały się proaktywne w kwestii własnego zdrowia i aby miały jak największą szansę na wykrycie ewentualnych zmian w piersiach, jeśli takie się pojawią. Biustopozytywność – to nowe słowo, które ostatnio się słyszy. O co w nim chodzi? Zachęcam nastolatki, ale i dojrzałe kobiety do szerzenia „biustopozytywizmu”, czyli życia w zgodzie ze swoimi piersiami, dbania o nie, samobadania ich, by były zdrowe oraz noszenia dobrze dopasowanego biustonosza, by nie stały się powodem kompleksów i niskiej samooceny. Namawiam do poznania swoich piersi i budowania relacji z nimi. Kobiety mają trudności ze znalezieniem słów, którymi mogłyby opisać własne piersi, poza słowami określającymi ich rozmiar. Przyczyną tego jest „seksualizacja” biustu, która doprowadziła kobiety do myślenia o nich tylko w kategoriach tego czy są duże, średnie czy małe. Niestety, ale społeczeństwo i media myślą o piersiach w sposób seksualny. Najbardziej wpływa to na młode kobiety i nastolatki, które próbują poradzić sobie ze zmianami zachodzącymi w ich ciele i zaakceptować same siebie. Ilustracja z książki Aby na swoje piersi spojrzeć z odpowiednią troską, Izabela Sakutova napisała książkę pt.: „Pokochaj swoje piersi. Biustopozytywny poradnik dla dziewcząt i ich mam”. To 256 stron praktycznej wiedzy na temat biustu, jego budowy, aspektów zdrowotnych, ale i związanych z urodą czy modą. Książka podzielona jest na cztery działy: rozwój piersi, pierwszy stanik, bezstresowe zakupy bieliźniane oraz twój dotyk może uratować ci życie. Książka jest cegiełką i całkowity dochód z jej sprzedaży przeznaczony jest na fundację Wsparcie na Starcie. Dlatego celem kampanii Dotykam=Wygrywam i tegorocznego hasła #mojewdotykusą jest normalizacja i „odseksualizowanie” nazewnictwa kobiecych piersi, stworzenie dla kobiet słownika określającego ich biust, zachęcenie do myślenia i mówienia o piersiach w kategoriach przekraczających ich rozmiar. Chcemy zachęcić kobiety, by śmielej poznawały swój biust i dotykały go regularnie, czyli wykonywały samobadanie. Tylko wtedy będą świadome tego, co dla ich piersi jest normalne i zdrowe, i będą w stanie je pokochać. W tym celu wsparli nas także ambasadorzy DOTYKAM=WYGRYWAM, wśród których są Beata Sadowska, Daria Widawska, Elżbieta Romanowska, Marzena Rogalska, Kinga Zawodnik, Ola Nowak, Siostry ADiHD, Qczaj, Michał Piróg, Aleksandra Kisio, Karolina Szostak, Lidia Kalita, Anna Iberszer, Anna Męczyńska, Paulina Koziejowska, Laura Ogrodowczyk, Karolina Cwalina, Anna Jaworska ( i Miss Polonia Karolina Bielawska. Wzięli oni udział w stworzonym przez markę Panache filmie promującym hashtag #mojewdotykusą. Okazuje się, że każdy z nich znalazł inne, oryginalne i inspirujące określenie biustu, wynikające z posiadania pełnej świadomości własnych piersi i ich regularnego samobadania. W szerzeniu biustopozytywnego przekazu fundacji pomoże nam już niedługo także bezpłatna aplikacja skierowana do nastolatek, na którą aktualnie zbieramy fundusze, miedzy innymi w ramach kampanii Dotykam=Wygrywam, którą współorganizuję od 9 lat z bieliźnianą marką Panache. Cegiełką w tegorocznej kampanii jest napisana przeze mnie charytatywnie książka „Pokochaj swoje piersi. Biustopozytywny poradnik dla dziewcząt i ich mam”. 100% dochodu z jej sprzedaży zostanie przeznaczone właśnie na tę aplikację, której celem będzie promowanie profilaktyki raka piersi poprzez naukę samobadania oraz poznanie i zapobieganie symptomom źle dobranego biustonosza, które mogą stać się przyczyną problemów związanych ze zdrowiem fizycznym i emocjonalnym dziewcząt. Książkę można kupić na stronie w zakładce Książka Cegiełka. Zainteresowanych rodziców i nauczycieli zachęcam także do kontaktu z fundacją, w celu umówienia i przeprowadzenia w szkole biustopozytywnego spotkania z wolontariuszkami fundacji. W dobie pandemii, takie spotkanie może odbyć się także online. Dysponujemy również nagraniami video, które możemy udostępnić bezpłatnie dla szkół, by wprowadzić uczennice w tematykę biustopozytywizmu i samobadania, czyli dotyku, który może uratować im życie. Z fundacją Wsparcie na Starcie można skontaktować się przez stronę lub przez media społecznościowe, Facebook @zdrowepiersi i Instagram @wsparcienastarcie. Kiedy powinniśmy się zaniepokoić i pójść z córką na badanie piersi? Jest jakiś wiek, odpowiedni do tego typu badań? Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby od wieku nastoletniego zacząć regularnie samobadać swoje piersi. Jeśli nastolatka zacznie sprawdzać swój biust, doskonale pozna swoje ciało i będzie utrwalać nawyk, dzięki któremu dowie się, gdzie w jej piersiach znajdują się naturalne zgrubienia. Najzwyczajniej pozna „ukształtowania terenu” swoich piersi i wszelkich występujących w nich zgrubień, aby szybko namierzyć jakiekolwiek zmiany. Poprzez wykonywanie regularnego samobadania, w dorosłym życiu będzie ona w stanie jako pierwsza znaleźć nowe zgrubienia, jeśli takie się pojawią, szybko zareagować i skonsultować się ze specjalistą, jeśli wyczuje coś nowego, czego wcześniej w jej piersi nie było. Specjaliści są zdania, że samobadanie piersi to najlepszy sposób na wczesne wykrycie zmian. Na czym polega akcja reCYClingu biustonoszy? Jako jeden z elementów kampanii Dotykam=Wygrywam, promującej dbanie o piersi, namawiamy kobiety do oddawania do reCYClingu w salonach brafittingowych swoich niepasujących biustonoszy, które są w dobrym stanie użytkowym i którym w ramach nurtu eco zero waste można nadać drugie życie. Zebrane biustonosze przekazywane są firmie recyklingowej 3R Recycling Solutions, a uzyskane środki wspierają charytatywne działania związane z walką z rakiem piersi. W sumie w trakcie 8 edycji kampanii w ramach reCYClingu zebrano 96 699 staników, czyli prawie 6 ton! W tym roku od 1 do 31 października w blisko 170 sklepach bieliźnianych w całej Polsce można ponownie oddać biustonosze do reCYClingu. Jak w latach ubiegłych, wszystkie uzyskane środki zostaną przeznaczone na walkę z rakiem piersi i zasilą konta dwóch organizacji: stowarzyszenia Amazonki Ruch Społeczny i fundacji Wsparcie na Starcie. Adresy sklepów biorących udział w akcji znajdują się na stronie Dodatkowo za każdy oddany stanik można otrzymać prezent, 20 zł rabatu na zakup dobrze dopasowanego biustonosza bieliźnianej marki Panache, która współtworzy akcję. Matki karmiące często zaniedbują swój biust i samobadanie. Czy powinny szczególną opieką otoczyć tę część swojego ciała w tym okresie? Częstotliwość występowanie raka piersi u karmiącej kobiety waha się pomiędzy 1:3000 do 1:10 000, a pierwsze objawy nowotworu najczęściej pojawiają się w trakcie ciąży. Niestety akurat ten nowotwór jest wykrywany stosunkowo późno, ponieważ lekarze często odmawiają wykonywania USG u kobiet karmiących lub wręcz mówią, że jest to nie potrzebne i obarczone ryzykiem (o ryzyku śmierci na nowotwór piersi jakoś zapominają). Dlatego nie tym bardziej nie należy rezygnować z samobadania piersi, bo regularne jego wykonywanie pozwoli nam wykryć ewentualne zmiany, które mogą się pojawić. Z jakimi problemami w doborze biustonoszy najczęściej spotykają się kobiety w Polsce? Szacuje się, że w Polsce około 80% kobiet nosi nieprawidłowo dobrany rozmiar biustonosza. W tym Polska nie różni się od statystyk światowych. Niemniej jednak, z własnego wieloletniego doświadczenia oraz z rozmów z innymi brafitterkami wiem, że ten odsetek jest w rzeczywistości znacznie większy. Nic dziwnego − przed laty większość dostępnych na polskim rynku marek miała ograniczony zakres rozmiarów i nie dostarczała żadnych wskazówek dotyczących odpowiedniego rozmiaru stanika dla danej osoby. Ekspedientki w sklepach bieliźnianych nie były szkolone w zakresie doboru biustonoszy i pozostawiały nas, klientki, w przymierzalni same sobie, podając do przymiarki przez zasłonkę „na oko” określony rozmiar stanika. Naumczyk Izabela Sakutova jest inicjatorką akcji DOTYKAM=WYGRYWAM i reCYClingu biustonoszy. W kampanię zaangażowali się artyści i celebryci. Nie mogły nam również pomóc mamy, bo same powielały błędy i często całe życie nosiły źle dobrane biustonosze. Dzisiejsza dostępność usługi brafittingu w Polsce oraz szeroka gama rozmiarowa oferowanych na rynku produktów, a także świadomość kobiet o konieczności noszenia właściwego rozmiaru biustonosza są na znacząco wyższym poziomie niż w 2004 roku, kiedy polski brafitting zaledwie raczkował. Pozostaje jednak wciąż wiele do zrobienia, gdyż określenie „brafitting” wielu Polkom jedynie „obiło się o uszy”, ale nie do końca jeszcze przełożyło na świadomość konieczności odpowiedniego dopasowania i dostępności tej usługi. Ciągle największym problemem jest noszenie zbyt luźnego obwodu pod biustem i zbyt małej miseczki, co skutkuje między innymi chronicznymi bólami ramion, odcinka szyjnego, problemem z prawidłową postawą albo podrażnieniami skóry, o konsekwencjach psychologicznych prowadzących do niskiej samooceny nawet nie wspominając. Jak zatem dbać o swoje piersi, aby były zdrowe i piękne? Warto pielęgnować następujące nawyki. Dbać o zdrowie piersi wykonując comiesięczne samobadanie i cykliczną kontrolę u lekarza. W przypadku młodych kobiet oznacza to chodzenie raz na rok na USG piersi. W przypadku dojrzałych, wykonywanie mammografii. Poza tym, noszenie dobrze dopasowanego biustonosza, nie tylko wpływającego na nasz codzienny komfort, ale ładnie kształtującego nasz biust, który podnosi go i naszą pewność siebie. Czy jest jakaś zdrowa alternatywa dla biustonosza? Na rynku jest sporo nowości, taśmy, naklejki, staniki samonośne etc. Te rzeczy zaliczam do kategorii akcesoriów bieliźnianych, które nie są alternatywą na co dzień. Świetnie jednak sprawdzają się na wielkie wyjścia, raz na jakiś czas, tak jak na przykład hipoalergiczne taśmy Booby Tape, do liftingu każdej wielkości piersi w sytuacjach, kiedy kreacja nie pozwala nam na noszenie biustonosza. Niemniej jednak na co dzień powinnyśmy dbać o kondycję naszych piersi nosząc dobrze dopasowany do naszych potrzeb biustonosz. -------------------------Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus? Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe. Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże. Pozostało jeszcze 0% chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Zaloguj się Zaloguj się, by czytać artykuł w całości Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
Hawajska fotografka Christy Lee Rogers miała obsesję na punkcie wody przez całe życie, a jej najnowsze dzieło „Muza” doskonale to podkreśla. Uznawana za pioniera w dziedzinie fotografii podwodnej, Rogers wypracowała tak zaawansowany styl i technikę, że zyskała powszechne międzynarodowe uznanie. Jej praca obejmuje wyjątkową jakość refrakcji światła między powierzchnią a warstwami wody, a jej osobiste podejście polega na uhonorowaniu i zbadaniu słabości naszego istnienia w otaczających nas elementach. Zawirowania splecionych postaci i ich draperie sprawiają, że fotografie Christy wyglądają tak dramatycznie jak obrazy z XVII wieku. „Uwielbiam wodę i cieszę się, gdy pada deszcz, więc była to naturalna więź.” – powiedziała artystka. „Dorastałam w otoczeniu wody, na wyspie Oahu, na początku przyciągało mnie do tych naturalnych dychotomii w wodzie wolności, nieważkości, przestrzeni i spokoju, a potem z drugiej strony – niezdolności do oddechu, bezbronności, nacisku i chaosu jest więc potężnym narzędziem do wyrażania tych samych manifestacji w życiu, a szczególnie w ludzkości.” „Wszyscy jesteśmy tak związani z wodą, stworzeni z wody i obdarowani wodą, więc to powinno być ważne, ale uważamy to za oczywiste i zanieczyszczamy nasze oceany i rzeki. Moje obrazy są tylko możliwe do zrealizowania pod wodą. która jest artystycznym źródłem i narzędziem, jak w filmie „Vaiana: Skarb oceanu”, w którym woda ożywa.” „Mój umysł jest chaotyczny.” – dodała. „Inspiracja przychodzi wiele razy, prawie bez kompleksowości, powiedziałabym, że muzyka jest moją główną siłą napędową, tak samo film i poezja, a inspiracje czerpię z dzikich i romantycznych opowieści ze starego folkloru i greckiej mitologii, JRR Tolkiena, Atlantis, poezji Michała Anioła, idei renesansu, filmów Federico Felliniego, tekstów o przestrzeni i czasie, oszałamiających kostiumów i zestawów tekstów Baz Luhrmanna, Muse, U2, starych filmów Georgesa Meliesa, muzyki Itzhak Perman, Hansa Zimmera, Coldplay, Imagine Dragons i Danny Elfmana dla Cirque du Soleil, ale przez cały ten czas główną inspiracją jest wciąż piękno i szaleństwo ludzkości, w tym mnie.” Szukając nadziei i wolności, Rogers miała wrażenie, że musiała wyrazić siebie w ten właśnie sposób. Albo „Muza” ożywa, albo zgnije. Proces ten jednak nie był płynny. „Przed każdą sesją jestem nerwowym wrakiem w środku i nie wiem dlaczego.” – powiedziała Christy. „Wydaje mi się, że to będą ostatnie zdjęcia, jakie kiedykolwiek zrobiłam, próbuję zabrać widza w miejsce, którego nie ma tutaj i jest tam trochę zamyślona. Coś, co muszę czuć, ale nie mogę przesadzać.” 1. 2. 3. 4. 5. 6. Reklama7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. Reklama
zdjecia odparzen pod piersiami